Jeżeli my nie będziemy pielęgnować pamięci o zmarłych, szczególnie w czasie Zaduszek, to i o nas pamięć szybko zaginie. Taka maksyma przyświecała grupie rowerzystów z naszego liceum, która w ostatnią sobotę października wyruszyła szlakiem mogił w Lesie Kabackim: grobów zamordowanych w czasie II wojny światowej. Zatrzymaliśmy się także na chwilę zadumy przy miejscu pamięci ofiar katastrofy lotniczej sprzed wielu lat. Zapaliliśmy symboliczne znicze, a w pokonaniu tej szczególnej rowerowej trasy nie przeszkodziła nam nawet niezbyt sprzyjająca aura.